POCZĄTEK 

W czasie gdy Kafloteka nam się nawet nie śniła, jej późniejszy pomysłodawca i założyciel Aleksander Gavlas mieszkał we Francji. Pochłaniała go praca w galerii sztuki a codzienne obcowanie z dziełami i rzemiosłem artystycznym rozbudzała jego ciekawość, którą zaspokajał podczas licznych podróży po Francji.

 

Odwiedziny Awinionu okazały się kluczowe – wizyta w Pałacu Papieży, gdzie w bardzo dobrym stanie zachowały się wielobarwne średniowieczne płytki ceramiczne zainspirowała Alka do powrotu do swojej dawnej pasji – twórczości w glinie. Kto wie, może szalejący nad Rodanem mistral zawrócił mu w głowie?

kafloteka kafle recznie robione

PRACA NAD WARSZTATEM

Od tamtego momentu sprawy nabrały rozpędu. Konsultacje z doświadczonymi ceramikami przeplatały się z plenerami artystycznymi oraz ciężką pracą we własnym mieszkaniu, które z dnia na dzień zamieniało się w pracownię.

Pewnego dnia Alek zaniósł wykonane przez siebie kafelki do galerii, w której pracował.

Nieśmiałe badanie rynku zakończyło się sukcesem – własnoręcznie robione płytki ceramiczne szybko znikały z półek a klienci komplementowali wyroby zdolnego rzemieślnika.

 

PRZEŁOM

Do przełomu doszło, gdy do galerii dotarli turyści z Polski. Nieświadomi tego, że sprzedawca ich rozumie krążyli między obrazami i regałami uginającymi się od rzeźb i wyrobów ceramicznych. W pewnej chwili, jeden z turystów zwrócił się do znajomych wskazując na kafelki: „u nas takich nie znajdziecie!”

WIDOK NA ŻURAWIE

Wkrótce po pamiętnych odwiedzinach klientów z Polski, Alek rozpoczął poszukiwania odpowiedniego miejsca na warsztat w Polsce i znalazł je w gdańskim porcie, a w kwietniu 2016 roku pracownia Kafloteka oficjalnie rozpoczęła swoją działalność.

Warsztaty

Jedną z ważniejszych aspektów działalności Kafloteki od zawsze były warsztaty. Przez pracownię, dotychczas przewinęły się dziesiątki wspaniałych osób, które pozostawiły swój ślad nie tylko w glinie, ale również w naszych sercach. Kilogramom przerobionej gliny zawsze towarzyszą godziny rozmów, wymiany inspiracji i hektolitry wypitej kawy. 

To właśnie na jednym z takich warsztatów pojawiła się Olga, która związała się z pracownią na dłużej. Przez kolejne miesiące, pod okiem Alka starannie rozwija swój warsztat aby w końcu na tyle rozwinąć swe skrzydła by wreszcie przejąć ster.

Kamienica we Wrzeszczu

W styczniu 2019 roku Olga Inglot przejęła pałeczkę i przenosi Kaflotekę z Portu Gdańskiego do swojej kamienicy w Gdańsku Wrzeszczu. To tam powstają nowe ceramiczne inspiracje i projekty płytek. Olga umiejętnie łączy swoje doświadczenie artysty grafika z pracą w glinie a Kofloteka powoli, ale stabilnie się rozwija i zdobywa nowe rynki zbytu.

To tam, w pracowni Olgi, na warsztatach a potem praktykach, pojawiam się nowa osoba. Łukasz,  pod czujnym okiem właścicielki odkrywa tajniki rzemiosła, zostaje na dłużej, aż w końcu historia zatacza koło…

Kraina Tysiąca Jezior

Jesienią 2020 roku, Kafloteka, zmienia właściciela i wyrusza dalej, tym razem coraz dalej od morza, w głąb lądu – na Mazury.

Nie ma już francuskiego mistrala, nie ma też zgiełku Gdańskiego Portu czy uroku starego Wrzeszcza. Jest za to spokojny wiatr, połacie lasów i łąk oraz jezioro tuż przy boku pracowni. I choć miejsce i ludzie się zmienili to, to co najważniejsze w Kaflotece – zamiłowanie do piękna oraz wysoka jakość tworzonych produktów – pozostają bez zmian. 

 

Od pierwszych dni działalności pracownia oraz nasze produkty zdobywają zaufanie wielu klientów oraz miłośników rękodzieła. Do tej pory zrealizowaliśmy dziesiątki zamówień a nasze płytki trafiły do wielu mieszkań, domów i przestrzeni publicznej nie tylko w Polsce ale też w innych krajach Europy i Ameryki Północnej.

Lukasz Klimek, owner of Kafloteka

Zapraszam na Mazury.

Zapraszam do współpracy,

Łukasz Klimek,
Kafloteka